Obejrzalam ten film kolejny raz po bardzo dlugiej przerwie i ciagle podobal mi sie. Moze dlatego ,ze lubie ksiazki tego autora . Po wielu latach myslalam jak bardzo zmienila sie Kuba a Amerykanow nie ma juz prawie na tym ladzie. Jednak walka starego rybaka na morzu wciagala a sceny jego walki z olbrzymia ryba fascynowaly mnie w dalszym ciagu. Taka podroz sentymentalna.