Film jest swoistego rodzaju studium psychologicznym ludzi, którzy przybywają na wojną w Wietnamie. Specjalnie użyłem tego rodzaju określenia, ponieważ główny bohater Chris miał możliwość tego uniknąć. Był zamożnym studentem, ale pomimo tego chciał sobie cos udowodnić. Szybko jednak orientuje się on ,że w Wietnamie głównymi amerykańskimi żołnierzami są osoby z nizin społecznych często analfabeci dla których to jedyna forma dobrego legalnego zarobku oraz możliwości awansu społecznego. Jego świat zdominowywują dwa typy żołnierza wierzący w misję sierżant Elias oraz przesiąknięty brakiem skrupułów Barnes. Główny bohater szybko uświadamia sobie, że wojna w Wietnamie to tak naprawdę gra elit w która wplątano młodych Amerykanów, którzy albo przechodzą na ciemna stronę moralności albo z trudem utrzymują się w szeregach pozostając sobą. Dobrze ,że film próbuje być obiektywny i widać w nim elementy autobiografii Olivera Stonea. W filmie widać jednak brak budżetu ale zasługuje on na 7.5 punka za dobre przedstawienie realiów wietnamskiego konfliktu z lat 60 i 70.