ten sam film oglądałem bez przesady ....a dobra tam....może macie rację...wszyscy byli zli albo dobrzy...wojna to i tak syf napędzający gospodarkę krajów
Tak tak USA toczy nieprzerwane wojny od 10 lat i tak to napędziło ich gospodarkę ze niewiedza co z dularami robić ;)))
nie był tendencyjny, Amerykanie pokazani niejednokrotnie w gorszym świetle niż wietnamczycy, realizm wojenny (przykład Barnes'a, przykład bestialstwa w wiosce, przykład listów bohatera granego przez Sheena)
popieram przedmówce, gdzie Ty tam miałeś jakikolwiek zarzut w stronę Wietnamczyków. No chyba, że myślisz o wypowiedziach amerykańskich żołnierzy, ale trudno aby wypowiadać się z życzliwością o wrogu. Mało tego, przedstawiona w filmie masakra ludności cywilnej, raczej przechyla szale na drugą stronę. Końcowa dedykacja skierowana jest do "wszystkich którzy walczyli w Wietnamie" Śmiem twierdzić, że Stone miały tu na myśli obie strony. Obejrzyj to chłopcze jeszcze raz, a nie sypiesz jakimiś sloganami wyciągniętymi ze śmietnika.
Oj chyba oglądaliśmy inne filmy, właśnie obejrzałem po raz kolejny po jakiś 4 latach, i film coraz lepszy, a może to wpływ napływającego shitu co rok, i pozwala to docenić filmy z klasą. Ogólnie pleciesz bzdury, to jedno z niewielu produkcji bez hamburowego patosu i happy and-u.
Śmietanka aktorska, nawet postacie drugoplanowe to smaczuść, kamera, dźwięk, MUZYKA, fabuła i scenariusz to szczyt Stona, który niestety ostatnio podupadł.
Za 50 lat to będzie lektura szkolna. Oczywiście po cenzurze.
kuzwa cwaniaki co nie ? jak tak ooo pokoj a na inne panstwa szarpia,afganistan pozniej spierd.....
w filmie nie nikt nie oceniał kto był dobry a kto zły, przypomnij sobie końcówkę- co mówi główny bohater odlatując śmigłowcem spoglądając na miejsce ostatniej bitwy...
gdzie tam jest tendencyjnosc? Pluton, obok m.in. FMJ czy Czasu Apokalipsy to film wybitnie anty-wojenny :o