Hej, mam pytanie...
Jak piszesz że to tytuł z VHS to masz na myśli kasetę piracką, jakąś z giełdy, targowiska itp.?
Często widzę Twoje wpisy pod całkowicie zapomnianymi tytułami, które teraz, ćwierć wieku po obejrzeniu oceniam...
Np. w tym konkretnym przypadku moja kaseta miała tytuł "Filmwebowy".
To był oryginał z licencją dla wypożyczalni.

Na początku lat 90-tych XX wieku więcej było kaset giełdowych i targowiskowych w obiegu niż oryginalnych z wypożyczalni, których było jeszcze bardzo mało. Ten konkretny film był zapewne z takiego właśnie obiegu. Sprowadzano wtedy wiele oryginalnych kaset w niemieckiej wersji językowej i wstawiano u nas polskiego lektora. Takie były wtedy czasy. Pozdrawiam.

Pamiętam, lata 90/92 sam stałem na targu z piratami ;)
A od 92' to już była oficjalna Wypożyczalnia z legalnymi kasetami (przynajmniej w większości, bo były bardzo "autentyczne" podróbki, i czasem można było się pomylić)...

Właściwie to logiczne, że tytuł był "giełdowy", jakoś roku nie skojarzyłem,bo to 90 rok, a "legal" chyba koło 94-96 dopiero wyszedł...
Również pozdrawiam, zwłaszcza kogoś "czującego" tamte VHS-owe czasy :)